JavaRush /Blog Java /Random-PL /Jak zostać „niehumanitarystą” w 10 miesięcy

Jak zostać „niehumanitarystą” w 10 miesięcy

Opublikowano w grupie Random-PL

Akta

  • Kto: Stanisław Wasiliewski
  • Miejsce zamieszkania: Petersburg, Rosja
  • Wiek w chwili rozpoczęcia szkolenia: 26 lat
  • Wykształcenie: językowe
  • Oryginalna historia sukcesu
Jak zostać „niehumanitarystą” w 10 miesięcy - 1
Już dawno chciałam zamknąć gestalt i napisać o swoim skromnyhistorie sukcesów. Ale ręce do tego nie doszły... I nagle uświadomiłam sobie, że jeśli dzisiaj (teraz!) nie napiszę, to „jestem na baczności i wszystko stracone”! Ogólnie rzecz biorąc, od dawna znane są wszystkie niezbędne elementy sukcesu: motywacja, praca itp. itd. Można o tym teraz przeczytać w wielu książkach. Ale to nie wyjaśnia najważniejszego: jak to możliwe...? A co powiesz na wykorzystanie tych wszystkich, oczywiście, przydatnych umiejętności? Nie sądzę, że mój przepis będzie uniwersalny i dla każdego. Ale będzie mi miło, jeśli chociaż ktoś uzna to za interesujące. Fakty w skrócie:
  • Z wykształcenia jestem filologiem ( lingwistą ) ;
  • Nigdy nie programowałem ( w informatyce uczyliśmy się pisać pięcioma palcami, ale nigdy się tego nie nauczyłem );
  • W lipcu 2014 (o 4 rano) nagle zdałem sobie sprawę, że pilnie muszę nauczyć się języka Java!
  • Wkrótce zacząłem studiować JavaRush – najbardziej udane z moich odkryć;
  • W grudniu 2014 (prawie) rozpocząłem naukę w JavaSchool jednej z dużych firm informatycznych w St. Petersburgu (byłem wtedy na poziomie 18 w Java Rush ) ;
  • W lutym 2015 r. w końcu rozpocząłem naukę i ukończyłem ją w kwietniu, po obronie małego projektu internetowego;
  • W maju 2015 dostałem pracę w tej samej firmie co junior - hurra!
  • We wrześniu 2015 roku w ramach Międzynarodowego Dnia Programisty zdałem pomyślnie komiksowy „test dla niehumanistów” – tak!
  • A dzisiaj ( 11.12.2015 ) zdałem test Oracle Java SE Certyfikat (7.1) z wynikiem 83% (zdanie z 63%)
  • Tak to idzie!

Czy przemoc rodzi przemoc?

Fakt jest taki, że jestem agresywnym przeciwnikiem wszelkiej przemocy. I włączając w to siebie. Jak wiadomo, jeśli zmuszasz się do zrobienia czegoś na siłę, skuteczność tego jest znacznie mniejsza niż wtedy, gdy robisz to samo, ale z entuzjazmem.
Niestety, to, co sprawia przyjemność, rzadko okazuje się źródłem całkowitej korzyści – zapytaj dowolnego profesjonalnego sportowca! Chcąc więc nie chcąc, musimy szukać kompromisu między „chceniami” a „potrzebami”. A w naszym przypadku, jeśli „chcesz” zostać programistą Java, to „musisz” nauczyć się języka Java. Nie ma ucieczki.

Moje studia: JavaRush, Golovach i inne

Na początku lubiłem czytać jeden z tutoriali dla początkujących ( po rosyjsku ) i kopiować z książki malutkie programy z rozwijanymi okienkami w Swingu. Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo imponująco. Już od pierwszego dnia zaczynasz czuć się jak „ Król Jawy ” ( to określenie jest powszechne wśród niektórych moich kolegów ). Jednak w połowie książki wiele rzeczy stało się dla mnie niejasnych, a zainteresowanie stopniowo osłabło. Pamiętam to jak teraz... sierpień. Gorący. Leżę na brzegu Ładogi. Czytam o tablicach. A tablice nie pasują mi do głowy - nawet je złam! - Puk, puk! - Zamknięte!
...Zacząłem więc prowadzić wykłady i rozwiązywać problemy w JavaRush. Wow fajne! Uwielbiam uczyć się podczas zabawy! A także podkręcaj poziomy i śledź swoją ocenę według statystyk!
Ale tak nie było: rozwiązanie niektórych problemów zajęło dużo czasu. Czasem na wykładach nie ma wystarczającej ilości informacji, a w innych źródłach nie jest już tak łatwo to zrozumieć. Każdy kolejny poziom był coraz trudniejszy: półtora tygodnia, dwa, dwa i pół... Potem dodałem do nich filmy na YouTube . Znalazłem dobry kanał - „ Opowiedz wszystko o PC ”. Specjalnie dla nauk humanistycznych: krótkie filmy ( po 5-10 minut każdy ), opowiadane od samego początku (od kodu binarnego i urządzenia komputerowego), prosto i ze zdjęciami! Obejrzałem około 150 filmów... Potem ścieżka zgubiła się w gąszczu interfejsów graficznych. Któregoś dnia trafiłem na kanał Golovacha . Człowiek jest ogniem! Opowiada historię jasno, na temat, w niezwykle ciekawy sposób, z zapadającymi w pamięć przykładami i charakterystycznym akcentem (ukraiński studiowałem przez rok na filologii)! Co więcej, ponieważ jestem słuchowcem, a dźwięk edukacyjny na temat programowania praktycznie nie istnieje w przyrodzie… Pobrałem wideo Golovacha, przekonwertowałem je do formatu MP3 i poszedłem, słuchałem i słuchałem. Oczywiście w niektórych miejscach samo patrzenie na tablicę nie wystarczyło. Ale Golovach jest po prostu nauczycielem od Boga - szczerze! — wszystko wyraża, wyjaśnia i powtarza kilka razy (szczególnie dla towarzyszy nietechnicznych). Co najbardziej zdumiewające: oprócz lepszego zrozumienia, jak działa Java od środka, zacząłem także wyczuć strukturę IT jako całości. Golovach opowiedział nam, czym różni się kariera programisty od testera, jakie istnieją rodzaje firm, jaka jest ich specyfika, jak jest u nas, a jak w USA i wiele innych przydatnych drobiazgów . Myślę, że to właśnie podczas tych długich spacerów w pochmurną jesienno-zimową pogodę petersburską „pod szeptem dawnych gadatliwych czasów” przy dźwiękach wykładów Golovacha powstały wówczas pierwsze połączenia nerwowe „nie- humanitarny” zaczął formować się w moim mózgu. I oczywiście czytam. Chociaż ani Eckel, ani Horstmann, ani nawet Joshua Bloch nie sprawili mi takiej nieskrywanej przyjemności, jak późniejsze „Head First Servlets & JSP”, które się przydały. Rozwiązałem także testy w Quizful. W tej chwili rozwiązałem tam już 23 testy (nie wymagające oceniania). Wśród nich jest nawet administracja Windowsem Vista! :)).

Szkoła Jawy

Wszystko to było dla mnie bardzo przydatne, aby zapisać się do szkoły Java . Notabene mój wynik był wówczas najgorszy z mijających (50%). Obecnie wolę być nadmiernie przygotowany niż niedostatecznie przygotowany. I co tu ukrywać, uwielbiam rozwiązywać testy (a nawet tworzyć własne)! Od razu widzisz swój poziom i możesz ocenić wynik (informacja zwrotna). Tutaj szukasz błędów, analizujesz je i poprawiasz. Oczywiście nie jest to tożsame z praktyką, ale moim zdaniem jest to również dobry sposób na naukę.
Podsumowując, chcę powiedzieć, że najważniejsza jest łączna liczba godzin celowej praktyki („czuwania”) poświęconej studiowanemu przedmiotowi (w moim przypadku Java). Można pisać programy, czytać książki, rozwiązywać testy, oglądać filmy, słuchać audio, komunikować się ze specjalistami – a nawet palić ziarna (pod warunkiem, że są to ziarna kawy, których zastosowanie rozszerza się świadomośćznajomość Javy).
Podsumowując, chciałbym życzyć sukcesów każdemu, kto rozpoczął lub ma zamiar rozpocząć drogę do zostania (super)Seniorem Java Guru . W końcu wszystkie nasze życzenia się spełniają! Prędzej czy później. W każdym razie.

Rok później

Minął rok od napisania mojego opowiadania. Ja też tam pracuję. Jestem zadowolony z firmy. Ja też jestem zadowolony z pracy. W marcu tego roku, kiedy mój projekt dobiegł końca, przez jakiś czas „usiadłam na ławce”. W tym okresie ( półtora miesiąca ) nauczyłem się JavaScriptu , Angulara i kilku innych technologii. Początkowo nie udało mi się przejść rozmowy kwalifikacyjnej do innego projektu. Pomimo posiadanych przeze mnie certyfikatów Oracle Java Associate i Oracle Java Professional w Javie 7 , nie mogłem pochwalić się dostateczną znajomością innych niezbędnych technologii i frameworków. Ale w końcu zostałem zatrudniony do jednego z kluczowych projektów firmy jako programista ARS. Po czym spędziłem półtora miesiąca na studiowaniu tej technologii ( Action Request System - Framework amerykańskiej firmy BMC, wykorzystujący Java , JavaScript , Oracle DB i zasady programowania graficznego). Wkrótce oprócz funkcji programistycznych APC zaczął pisać w JavaScript i wspierać Web GUI . Doceniłem wszystkie zalety programowania webowego w porównaniu z backendem, z którym miałem do czynienia w ostatnim projekcie, a w sierpniu otrzymałem awans i zostałem „średnim”! Na podstawie mojego doświadczenia (jeszcze nie dużego) mogę powiedzieć, co następuje.
Po pierwsze, programowanie jest bardzo różnorodne i ciekawe. I skrypty, algorytmy, bazy danych i sieć. Po drugie, nawet jeśli na początku coś nie wyjdzie, branża IT jest na tyle obszerna, że ​​zawsze znajdziesz miejsce, które Ci się spodoba.
Chciałbym również szczerze życzyć powodzenia tym, którzy dopiero rozpoczęli naukę programowania lub przynajmniej o tym myśleli! I pamiętajcie, przyjaciele, świat nie jest nigdzie zabity deskami! PS : Jeśli zainteresowała Cię moja firma i rozważasz ją jako miejsce pracy, możesz spokojnie napisać do mnie na VK: auratarda. Mogę powiedzieć Ci więcej i polecić Ci zapisanie się do szkoły Java.
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION