JavaRush /Blog Java /Random-PL /Java Middle w 2,5 miesiąca

Java Middle w 2,5 miesiąca

Opublikowano w grupie Random-PL

Akta

  • Kto: Tolegen Izbasar
  • Miejsce zamieszkania: Astana
  • Wiek rozpoczęcia szkolenia Java: 23 lata
  • Pierwsza praca jako programista: 2 miesiące od rozpoczęcia szkolenia
  • Oryginalna historia sukcesu
Java Middle na 2,5 miesiąca - 1
Czy można szybko ominąć etap Junior i od razu zostać programistą Middle? W zasadzie jest to możliwe, ale nie jest to takie proste. „Nie tylko wiedza” – mówi bohater tej historii sukcesu, ale on, muszę przyznać, ma ogromną wiedzę. Niekonwencjonalna historia sukcesu, w której autor odkrywa, jak uważność, papierosy i planowanie strategiczne mogą odegrać rolę w szybkim awansie. Pozdrawiam wszystkich czytelników, którzy myśleli, że w 2,5 miesiąca od zera naprawdę można zostać Middle . Spieszę cię rozczarować: jest to możliwe tylko przy bardzo ciężkiej pracy nad sobą, a wiem, że każdy chce wszystkiego na raz - właśnie teraz i nie inaczej. A określenie „od zera” dotyczy mnie tylko warunkowo. Tak, naprawdę miałem absolutnie zerową wiedzę na temat języka programowania Java . Ale nadal wiedziałem i mogłem pewne rzeczy zrobić jeszcze zanim poznałem Java Rush i być może od tego chciałbym zacząć moją historię, ponieważ mój rozwój zawodowy to dość dziwne połączenie wiedzy, umiejętności i w pewnym sensie szczęścia .

Przed JavaRushem

Podam więc listę, dzięki której zyskałem przewagę konkurencyjną nad innymi, a także pozwoliło mi ukończyć Java Rush ( do poziomu 34 ) w miarę szybko i bez większych trudności ( przynajmniej one mnie nie zaskoczyły ). Na liście znajduje się wiedza, którą zdobyłem na uniwersytecie, a także to, co było dla mnie interesujące. Nie będę rozpisywał się gdzie to wszystko jest, nie podam też nazwy uczelni. Jeśli chcesz, możesz zdobyć tę wiedzę samodzielnie. Algorytmy i struktury danych : moja droga w tym kierunku rozpoczęła się od studiowania zasad konstruowania algorytmów, czytania klasycznych książek ( Knuth ) i studiowania języka programowania Pascal . Kontynuowano język C , implementację wszystkich struktur danych oraz analizę zalet i wad każdej z nich. Nie powiem, że umiem też pracować z maszynami Turinga i algorytmami Markowa… Już to mówiłem, ale możesz to zignorować. Chociaż, moim skromnym zdaniem, koncepcja niekończącej się taśmy pamięci i przesuwania się po niej wskaźnika daje najdokładniejsze wyobrażenie o tym, jak faktycznie działa komputer od środka. Architektura komputera i asembler : Jeśli myślisz, że w pełni rozumiesz, jak działa komputer, spróbuj pisać programy na bardzo niskim poziomie ( w przeciwnym razie jak docenisz wszystkie uroki Javy ? ). Rozważyłem wszystkie opcje treningu z jednym, dwoma, trzema rejestrami i zdałem sobie sprawę, jak trzeba robić uniki, gdy jest tylko jeden rejestr, a program działa (zaskakujące, prawda?). Matematyka dyskretna : warto zająć się także tym tematem, gdyż daje pełne zrozumienie logicznego myślenia, a teoria maszyn o skończonych stanach powie Ci, jak rozmieszczone są „wewnętrzne elementy” procesora, jak są zorganizowane w układach scalonych . Również w ramach tego przedmiotu studiują teorię grafów, która nie będzie w 100% zbędna. Matematyka wyższa : Postanowiłam rozdzielić wszystkie pozostałe przedmioty matematyczne w jedną całość, żeby nie zaprzątać sobie zbytnio głowy. Tu leżą: analiza matematyczna, teoria i statystyka prawdopodobieństwa, algebra liniowa. To ostatnie, nawiasem mówiąc, jest bardzo ważne, jeśli planujesz robić grafikę 3D. Wiem, że marzeniem każdego jest pisanie gier, ale żeby to zrobić, trzeba też ukończyć kurs równań różniczkowych metodami numerycznymi. Architektura Linux : gdy już się tu oswoisz, wielowątkowość w Javie będzie rodziła znacznie mniej pytań, a okaże się, że bajkę o filozofach już gdzieś słyszałeś. OOP, język C++ :Cóż, prawie dotarliśmy na szczyt łańcucha pokarmowego. Nie będę tutaj pisać szczegółowo dlaczego o wiele ciekawiej jest przyjrzeć się implementacji OOP w C++ . Dodatkowo : jeszcze kilka drobiazgów, które już znałem to: grafika komputerowa ( OpenGL , Unity 3D ) i C# ( Core ).

Co ma z tym wspólnego JavaRush?

No cóż, wraz z całą tą kupą wiedzy, we wrześniu ubiegłego roku natknąłem się na Java Rush , przewinąłem kilka poziomów i poddałem się, bo dość łatwo znalazłem pracę po studiach ( nie jako programista, ale w IT. ..Może ktoś zgadnie co to może być? ). Ale szybko odkryłem, że wcale mnie to nie interesuje; po kilku miesiącach prawie osiągnąłem sufit i zdałem sobie sprawę, że nie ma sensu się tutaj rozwijać, chociaż kierownictwo firmy oferowało niemal zabawne opcje (wśród nich był DevOps ) . Odrzuciłem je. W tym samym czasie przygotowywałem uczniów do olimpiad z informatyki ( zapomniałem wspomnieć – bardzo lubiłem programowanie sportowe ), a po odejściu z głównej pracy pojechałem tam na oślep. Byłem zadowolony ze wszystkiego przez około 4-5 miesięcy , aż i to mi się znudziło. Pytania się powtarzały, wszystkie tematy zostały omówione i wtedy przypomniałem sobie Java Rush .
„Będąc racjonalistą (chciwym), najpierw przeszedłem 10 początkowych poziomów od deski do deski, potem spojrzałem dalej (wydawało się, że poziom 15 wystarczy), zdałem sobie sprawę, że to całkiem interesujące i w mój typowy sposób po prostu to zrobiłem to w każdej wolnej chwili. Czy masz wolne 5 minut? Świetnie, dodam logikę metody.”
Razem: Kupiłem dwie miesięczne subskrypcje. W pierwszym miesiącu przeszedłem z poziomu 10 na 28 , w drugim nieukończonym ( około 15 dni ) przeszedłem z poziomu 28 na 34 . Chronologicznie był to kwiecień-połowa maja, czyli upłynęło 1,5 miesiąca ( przeliczcie sami w rublach ). Nie będę Ci mówić, jak to zrobić i jak tego nie robić - wiele już na ten temat powiedziano.

Zatrudnienie

Około 30 poziomu przejrzałem oferty pracy w moim mieście i postanowiłem nie spieszyć się, wysyłając CV do wszystkich, ale konkretnie wybrać żądaną firmę, przygotować się do niej, a dopiero potem wysłać swoje bazgroły do ​​działu HR . Rysowałem też bazgroły bardzo ostrożnie i wyszło bardzo dobrze. Szybko zostałem zaproszony na rozmowę. Zdałem go bardzo pewnie (przynajmniej jeśli chodzi o Java Core ). Nie będę opisywał, jakie były pytania. Problemy zaczęły się, gdy zapytano mnie, jak działa Spring i czy znam przynajmniej niektóre technologie Enterprise . Właściwie to powiedziałem, że nie wiem, ale przy takim poziomie Junior jest gwarantowany (wyżej nie skoczysz), ale i tak skoczyłem i tu chyba zaczyna się najciekawsza część. Generalnie, kiedy wyjaśniono mi warunki ( 2 miesiące – okres próbny, stanowisko – Junior i zakres wynagrodzeń ), zdałem sobie sprawę, że niezbyt mi się podobają, ale się zgodziłem. Zapytał jedynie, czy mogę rozpocząć pracę później, powołując się na to, że przed dołączeniem do nowej firmy muszę dokończyć sprawy w mojej obecnej pracy. Tym samym dałam sobie prawie miesiąc na przygotowanie. Na początku maja miałem rozmowę kwalifikacyjną, a 23-go zacząłem pracę. Naturalnie jeszcze raz przestudiowałem wymagania, dowiedziałem się, jakie technologie zostały zastosowane (Java EE 6) i przygotowałem się do pracy.

Środek czy nie środek?

Kiedy przyszedłem do pracy, odkryłem, że zrekrutowali około 5 Juniorów , wśród których się wyróżniałem, ale nie za dużo.
„Przede wszystkim spotkałem się z moim bezpośrednim przełożonym, zauważyłem, że pali i zacząłem z nim chodzić na papierosy (a ja w ogóle nie palę).”
Był z nami jeszcze jeden programista, opowiem o nim nieco później. Generalnie paląc ( 3-4 razy dziennie ) rozmawiałem z menadżerem, szczegółowo opowiadałem o swoich sukcesach, mimochodem wspomniałem o mojej wiedzy ( musi się przydać ) i ogólnie nabrałem pewności siebie najlepiej jak umiałem . Grill i piwo, które zorganizowałem pod koniec pierwszego tygodnia, pozwoliły nam nawiązać bardziej przyjacielskie relacje.
„W biurze pracowałam do 23:00 (w dzień roboczy do 18:30), dopóki nie wyrzuciła mnie ochroniarz. Czasami w biurze przebywał ze mną dyrektor generalny i dyrektor techniczny firmy, z którym również się komunikowałem. Zjedliśmy razem kolację i razem opuściliśmy biuro (CTO zaproponował mi nawet podwiezienie do domu, ale grzecznie odmówiłem).”
W ten sposób, po pierwsze, nawiązałem dobrą relację z bezpośrednim przełożonym, a po drugie, pokazałem kierownictwu wyższego szczebla, że ​​wykonam zadanie i dopiero wtedy wrócę do domu. Oczywiście to wszystko nie czyni mnie środkowym . Więc co to zrobiło? Przypominam, że przed rozmową kwalifikacyjną nie znałem ani jednego frameworka ( oprócz JUnit ). W tym miejscu warto wrócić do programatora, o którym wspomniałem powyżej. Był bardzo wpływowym programistą z 20-letnim doświadczeniem, który przez 5 lat pracował w Moskwie, około 7 lat w Ameryce (jako główny architekt projektu) i w wielu innych miejscach, w tym przy projektach rządowych o szczególnym znaczeniu (nauczyłem się tego wszystkiego paląc z nim). Zatem ten programista otrzymał bardzo poważne zadanie i zdecydował się przyjąć mnie na asystenta. Po otrzymaniu tego zadania okazało się, że musi pilnie opuścić kraj i nie będzie mógł pracować. Napisał framework aplikacji i pozostawił mnie odpowiedzialnym, mówiąc, że będzie monitorował z daleka. To właśnie ten moment pomógł mi zostać Middle , zakończyć okres próbny nie w 2 miesiące, a w jeden i zakwalifikować się do poważniejszej pensji. Ponieważ ten programista nie był w stanie monitorować na odległość i projekt pozostawiono całkowicie mnie. Udało mi się go ukończyć w ciągu miesiąca, za co otrzymałem stanowisko i możliwość ubiegania się o wyższe wynagrodzenie.

Jaki jest morał?

Można powiedzieć, że miałem szczęście studiować tam, gdzie przekazali mi całą tę wiedzę ( uwaga, wykorzystałem ją, żeby wspomnieć o tym przełożonym ), że okoliczności sprawiły, że taki projekt spadł na moje barki i co to ma do zrobić z Javą , wydaje się, że Rush ? Przypomnę jeszcze raz, że przed Java Rush mój poziom znajomości Java wynosił 0 – to wszystko. Po drugie, kiedy rozwiązujesz problemy za 52. próbą, coś utkwi ci w głowie. Dobrze orientowałem się w wyjątkach, kontrolach itp., co też było zaletą konkurencyjną, a w ogóle - zaczyna się bardzo dokładnie rozumieć Java Core (co potwierdza certyfikat OCA, który zdałem na koszt firmy i uzyskałem 94 % ) i bez tego nie widzę większego sensu dalszego działania. W przyszłym tygodniu przydzielono mnie do nowego projektu od podstaw, który sam poprowadzę (obejmujący projekt bazy danych, wybór technologii, a także rekrutację zespołu). Przeprowadzę także rozmowy kwalifikacyjne i przegląd postępów Juniorów, aby określić, czy warto, czy nie. Chcę powiedzieć, że w tych sprawach pomogła mi nie tylko wiedza merytoryczna, ale także umiejętność nawiązania komunikacji z zespołem, dobrego zaprezentowania się menadżerom, umiejętność wywarcia wrażenia i udowodnienia, że ​​wszystko doprowadzę do końca. koniec. Dziękuję za uwagę, życzę wszystkim więcej wytrwałości i dbałości o szczegóły.
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION