JavaRush /Blog Java /Random-PL /Twoja kolej na kierowanie!
Alex T
Poziom 35
Москва

Twoja kolej na kierowanie!

Opublikowano w grupie Random-PL
Javarash... hmm, mój brat polecił kiedyś tę stronę po mojej kolejnej wizycie w Tajlandii. Dlaczego? Od dawna chciałem stąd polecieć i pracować. Tam jest raj. Specyfika pracy na to nie pozwalała. Uwaga dla fanów historii sukcesu – to jeszcze nie odleciało. Inżynier-konstruktor z 10-letnim stażem. Wykształcenie - inżynier mikroelektronik, musiał hodować kryształy do ​​procesorów. Nikt z grona instytutu nie zagłębiał się w ich specjalizację. W rezultacie gdzieś w latach 2012-2013 kupiłem sobie dożywotnie członkostwo w serwisie, na szczęście wtedy dolar kosztował inaczej + zniżka noworoczna. Teraz możesz o tym tylko pomarzyć. I być może to mnie zrelaksowało; pierwsze 10 poziomów było łatwe. Dalej jest już trudniej. Mocno podkreśliłem 17-ty - wielowątkowość. Teraz w wieku 23-24 lat. Nie pamiętam dokładnie, z jakiegoś powodu znowu ciężko mi chodzić. Nie jestem przyzwyczajony do walidatora, nigdy go nie lubiłem, szczerze mówiąc, nienawidzę go. Jednocześnie od samego początku często porzucałem zajęcia, przerzucałem się na inne źródło (np. Hexlet, komunikacja jest tam trochę żywsza), ale potem wracałem. I tak było przez bardzo długi czas, aż do 2016 roku, kiedy w obecnej firmie zrobiło się bardzo źle. W związku z brakiem projektów, każdy pracownik został poproszony o wyjazd na 3-miesięczny urlop – to była pobudka. Ale byłem nawet szczęśliwy. Półtora miesiąca na stronie, kod, sport. Na hexlecie doradzili mi, żebym zaczął wysyłać CV, a raczej chodzić na rozmowy kwalifikacyjne. Wysłałem jeden i otrzymałem zadanie do testów automatycznych (Selenium). Jak wtedy wydawało się, wykonał świetną robotę. Ale nie. Zarejestrowany na hh. Ustaliłem najniższą cenę, żeby nie umrzeć z głodu - 25, w sam raz na wejście w nowy obszar i zdobycie przyczółka. Wysłałem zapytanie o kilka propozycji. Zaproszony. Prawdopodobnie jeden z najszczęśliwszych momentów w moim życiu - nic nie wiem, ale mam już na imię! Małe biuro, część 1c, część jawistów pisze oprogramowanie dla kompleksu zbierającego informacje z czujników przymocowanych do ciała. Kompleks został sprzedany klubom fitness (do klienta trafiło już sześć sztuk). Zadania były proste, nie znałem wtedy SQL i nie umiałem sobie z tym poradzić. Ale i tak mnie zaakceptowali. Klasa - pierwsza praca w IT! Poznałem zespół, wszyscy studenci studiów niestacjonarnych, reżyserem jest chłopak młodszy ode mnie o 5 lat. Rekrutują ludzi, bo... Już niedługo większość ekipy się rozejdzie – jeden idzie do banku, drugi musi ciężej popracować nad Instagramem. Te. cały kręgosłup się rozpada – jest źle, chciałam, żeby ktoś zobaczył, co i jak robię, i żeby mógł to poprawić, poprowadzić. No cóż, jakoś sam. Biuro na terenie centrum biznesowego przebudowanego z dawnego budynku fabrycznego jest prawdopodobnie znajome. Jest zimno, ogrzewanie jeszcze nie zostało włączone. Okolica, na Boga, jest jak w moim dawnym pokoju w akademiku – krzesła są na wpół połamane, ciągle coś leży pod nogami. Po 10 latach w normalnej firmie warunki wyglądają spartańsko. Wkrótce zatrudnili kolejnego faceta, okazało się, że też był z Javarash – jaki świat jest mały. Potem dowiedziałem się, że wzięli go za 35. Sprzedał tanio. Hmm, weźmiemy to pod uwagę. Ale jestem dopiero na początku, na samym dole. Na hh, żeby mózg nie tolerował zdań, stawiam dużą liczbę, żeby to całkowicie odstraszyło ludzi z HR. Byłem zbyt leniwy, aby szukać sposobu na ukrycie swojego CV w wyszukiwaniu - potraktuj to jako szczęście. Trzy tygodnie po rozpoczęciu pierwszej pracy otrzymuję kolejny list. Poszukują także Javaisty. Wymagania obejmują poważny stos technologii. W moim CV mam tylko Java. Odpowiedziałem im - mówią, umiesz czytać - czego chcesz i co mi wskazano + jakie pieniądze chcę. W odpowiedzi poszukujemy osób z różnym pochodzeniem. Świetnie. Umówiliśmy się na rozmowę. Mmm, centrum biznesowe jest w całości własnością firmy, piękny, dobrze dopracowany, głównym obszarem jest energia. Hr poszedł do biura. 2-godzinna rozmowa sam na sam z liderem zespołu. Czuję, że to najlepsze godziny w moim życiu – nie sądziłem, że znam Javę tak dobrze, choćby tylko w teorii. Kilka problemów - kierownik zespołu dał mi swój laptop z preinstalowanym IDEA. No cóż, zdecyduj, usiądę obok ciebie - a tak przy okazji, siedziałem obok ciebie i patrzyłem na ekran. Zrobiłem to, daje mi to kolejne zadanie w SQL. Nie wiem, jak się zdecydować – cholera. Mówi – nic, jest internet. Wypróbuj, korzystając z Internetu. I wygląda na to, że to się sprawdza. Fajny! Już w drodze do domu odebrałem telefon od kierownika zespołu – powiedział, że muszę jeszcze wykonać zadanie testowe. Wszystkie dane wysłałem mailem - jest interfejs i baza danych. Sama logika jest prosta. Zadanie otrzymałem w czwartek, a w poniedziałek miałem je oddać. Długo się głowiłem, po 3 (!) nocach w poniedziałek piszę do kierownika zespołu, że nie do końca to zrobiłem, jest logika, jest praca z bazą danych, nie wiem jak do połączenia części serwerowej z częścią kliencką. Odpisał niemal natychmiast – wyślij. Następnego dnia kierownik zadzwonił, też zadawał pytania, pytał o pieniądze – wtedy szczerze powiedziałem, że teraz dostaję 25. Stwierdził, że to nic poważnego – rzucił kolejną dziesiątkę. Potem nie widziałem sensu pozostania w pierwszej firmie. Poszedłem do reżysera - powiedziałem to i tamto, idę. Wygląda na to, że był zły, mówiąc o umowie o pracę, o sumieniu, o zespole. Ale zgodnie z prawem nie muszę przepracować 2 tygodni w okresie próbnym. Podpisałem dokumenty i zrezygnowałem. Obiecali wysłać pieniądze za trzy tygodnie pracy - nie, wydaje się, że to było bardzo obraźliwe, wycisnęli dziesięć. Dzieje się. W nowym miejscu do dziś. Na początku kręci się w głowie – morze kodu, logika biznesowa, ogromne żądania do bazy danych, układ, jira, git. Niezależnie od tego, czego się podejmiesz, pojawia się wiele pytań. Za każdym razem w pracy ze szklistymi oczami – jak/co/dlaczego. Terminy, układ, montaż wieczorny, poprawki. Wszystko to jest oczywiście rozmyte w czasie – prawdopodobnie sześć miesięcy – ale wydaje się, że to wszystko wydarzyło się jednocześnie. Ale opuszczenie pierwszej firmy było słuszne - wszystko było tam bardzo zdezorganizowane. Pamiętam moje pierwsze linijki i ogólnie istniejący kod - wow, horror. A w tym towarzystwie – mmm, mam ochotę całować każdą metodę, zajęcia, tak się nazywają – nie trzeba wchodzić do środka, żeby zrozumieć, co się w środku wydarzy – to tak, jakbyś czytał książkę. Zespół składa się wyłącznie z chłopaków z mocnym zapleczem, sam wstyd, ale praca z nimi jest bardzo ciekawa, to profesjonaliści w swojej dziedzinie (wykształcenie specjalistyczne to ogromna zaleta, ale skoro jesteśmy na tej stronie, zajmujemy się tym, co mamy. Jest już za późno na narzekanie). Testerzy to niezastąpieni święci ludzie, Boże, wszystkie moje robaki są na ich karkach. Analitycy – dawno nie rozmawiałem z ludźmi tak dużo, jak z analitykami – co powinien robić przycisk, jak powinien wyglądać i czy go wciśniesz, i czy jednocześnie jest tu coś jeszcze. Admini to nadal czarne konie, ale są też niezastąpioną częścią zespołu. Wszystkie błędy pochodzą z Jira. Baza wiedzy - na wiki. Menadżerem jest były lider tego samego zespołu – tj. wie jak i czym za to zapłacić. Głównym projektem jest system zarządzania dokumentacją. Jeśli samo w sobie może nie jest to ciekawe, ale z punktu widzenia realizacji - mmm, jest tego tak wiele, spróbuj to ogarnąć. W momencie powstania urządzenia połowa zespołu korzystała z Eclipse, reszta z IDEA. Teraz wszyscy oprócz jednego są na IDEA. Na początku korzystałem z „alternatywnej” licencji dla IDEA, pół roku później kupiłem oficjalną – w końcu chłopaki tam są tacy jak ja, robią doskonały produkt i chcą jeść. Minęło półtora roku, oswoiłem się z tym, ale zadania nadal są dla mnie trudne - ale kod jest już bardzo dobrze obeznany. Kiedyś był to poważny problem, podobnie jak logika biznesowa. A potem zdecydowałem się pójść na kolejne rozmowy kwalifikacyjne, za namową kolegi, który wyjechał już na miesiąc. Cóż, nigdy nie zaszkodzi zobaczyć, ile są skłonni za mnie zapłacić. Otworzyłem hh - początkowo ustawiłem na 50, ale gdy było za dużo odpowiedzi, ustawiłem na 110 tys. Poza tym stos stał się nieco szerszy. Od końca czerwca uczestniczyłem w 10 rozmowach kwalifikacyjnych. Otrzymałem 2 oferty. Jedno to 50, drugie to 110. A nawet 110 nie należy do najtrudniejszych pytań i zadań (swoją drogą sporo miejsc pracuje nad kombinacją Hibirnate+Spring (często w Angularze)). Nie wszystko jest tak złe, jak się okazało. Jestem potrzebny, nie będę głodny. Możemy iść dalej. Jeśli chodzi o mnie to mam trochę ponad 30 lat i jak pisałem mam wykształcenie niepodstawowe. Dlatego też miałem wiele wątpliwości. Tak, nadal istnieją. Ale coś już się dzieje. I piszę to nie dla siebie i nie dla Was wszystkich, ale dla tego niepewnego siebie kolesia, który wciąż myśli, że mu się nie uda - hej ty, tak TY, na pewno ci się uda, stań twarzą w twarz z cegłą i pracuj , praca . Wciąż prowadzimy rekrutację do naszego zespołu, a koledzy często przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne z takimi osobami jak ten. Jedna dziewczyna znowu była z Javarash, moi koledzy, wiedząc, że ja też to zdałam (no, jak to zdałam - do poziomu 24), potraktowałam ją z wielką uwagą i otrzymałam to samo zadanie co ja. Ale o dziwo, tego nie zrobiła, choć po rozmowie twarzą w twarz mieli o niej dobre zdanie. Jaką pensję dać nowicjuszowi? 40-60. Pamiętaj, że po 60. roku życia możesz nieźle nawalić, jeśli jesteś jeszcze juniorem i nie masz doświadczenia. Przygotuj się na poznanie rozmiaru inta, przechodzenia przez drzewo i kilku typowych problemów logicznych – ale muszę przyznać, że nie spotkałem się z żadnym z nich podczas moich rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli myślisz, że znasz dobrze Java Core, nie daj się zwieść, jest tam mnóstwo rzeczy, wciąż dostaję klapsa od kolegów za użycie czegoś wymarłego. Powodzenia wszystkim! ale także niezastąpioną częścią zespołu. Wszystkie błędy pochodzą z Jira. Baza wiedzy - na wiki. Menadżerem jest były lider tego samego zespołu – tj. wie jak i czym za to zapłacić. Głównym projektem jest system zarządzania dokumentacją. Jeśli samo w sobie może nie jest to ciekawe, ale z punktu widzenia realizacji - mmm, jest tego tak wiele, spróbuj to ogarnąć. W momencie powstania urządzenia połowa zespołu korzystała z Eclipse, reszta z IDEA. Teraz wszyscy oprócz jednego są na IDEA. Na początku korzystałem z „alternatywnej” licencji dla IDEA, pół roku później kupiłem oficjalną – w końcu chłopaki tam są tacy jak ja, robią doskonały produkt i chcą jeść. Minęło półtora roku, oswoiłem się z tym, ale zadania nadal są dla mnie trudne - ale kod jest już bardzo dobrze obeznany. Kiedyś był to poważny problem, podobnie jak logika biznesowa. A potem zdecydowałem się pójść na kolejne rozmowy kwalifikacyjne, za namową kolegi, który wyjechał już na miesiąc. Cóż, nigdy nie zaszkodzi zobaczyć, ile są skłonni za mnie zapłacić. Otworzyłem hh - początkowo ustawiłem na 50, ale gdy było za dużo odpowiedzi, ustawiłem na 110 tys. Poza tym stos stał się nieco szerszy. Od końca czerwca uczestniczyłem w 10 rozmowach kwalifikacyjnych. Otrzymałem 2 oferty. Jedno to 50, drugie to 110. A nawet 110 nie należy do najtrudniejszych pytań i zadań (swoją drogą sporo miejsc pracuje nad kombinacją Hibirnate+Spring (często w Angularze)). Nie wszystko jest tak złe, jak się okazało. Jestem potrzebny, nie będę głodny. Możemy iść dalej. Jeśli chodzi o mnie to mam trochę ponad 30 lat i jak pisałem mam wykształcenie niepodstawowe. Dlatego też miałem wiele wątpliwości. Tak, nadal istnieją. Ale coś już się dzieje. I piszę to nie dla siebie i nie dla Was wszystkich, ale dla tego niepewnego siebie kolesia, który wciąż myśli, że mu się nie uda - hej ty, tak TY, na pewno ci się uda, stań twarzą w twarz z cegłą i pracuj , praca . Wciąż prowadzimy rekrutację do naszego zespołu, a koledzy często przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne z takimi osobami jak ten. Jedna dziewczyna znowu była z Javarash, moi koledzy, wiedząc, że ja też to zdałam (no, jak to zdałam - do poziomu 24), potraktowałam ją z wielką uwagą i otrzymałam to samo zadanie co ja. Ale o dziwo, tego nie zrobiła, choć po rozmowie twarzą w twarz mieli o niej dobre zdanie. Jaką pensję dać nowicjuszowi? 40-60. Pamiętaj, że po 60. roku życia możesz nieźle nawalić, jeśli jesteś jeszcze juniorem i nie masz doświadczenia. Przygotuj się na poznanie rozmiaru inta, przechodzenia przez drzewo i kilku typowych problemów logicznych – ale muszę przyznać, że nie spotkałem się z żadnym z nich podczas moich rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli myślisz, że znasz dobrze Java Core, to nie daj się zwieść, jest tam mnóstwo rzeczy, wciąż dostaję klapsa od kolegów za użycie czegoś wymarłego. Powodzenia wszystkim! ale także niezastąpioną częścią zespołu. Wszystkie błędy pochodzą z Jira. Baza wiedzy - na wiki. Menadżerem jest były lider tego samego zespołu – tj. wie jak i czym za to zapłacić. Głównym projektem jest system zarządzania dokumentacją. Jeśli samo w sobie może nie jest to ciekawe, ale z punktu widzenia realizacji - mmm, jest tego tak wiele, spróbuj to ogarnąć. W momencie powstania urządzenia połowa zespołu korzystała z Eclipse, reszta z IDEA. Teraz wszyscy oprócz jednego są na IDEA. Na początku korzystałem z „alternatywnej” licencji dla IDEA, pół roku później kupiłem oficjalną – w końcu chłopaki tam są tacy jak ja, robią doskonały produkt i chcą jeść. Minęło półtora roku, oswoiłem się z tym, ale zadania nadal są dla mnie trudne - ale kod jest już bardzo dobrze obeznany. Kiedyś był to poważny problem, podobnie jak logika biznesowa. A potem zdecydowałem się pójść na kolejne rozmowy kwalifikacyjne, za namową kolegi, który wyjechał już na miesiąc. Cóż, nigdy nie zaszkodzi zobaczyć, ile są skłonni za mnie zapłacić. Otworzyłem hh - początkowo ustawiłem na 50, ale gdy było za dużo odpowiedzi, ustawiłem na 110 tys. Poza tym stos stał się nieco szerszy. Od końca czerwca uczestniczyłem w 10 rozmowach kwalifikacyjnych. Otrzymałem 2 oferty. Jedno to 50, drugie to 110. A nawet 110 nie należy do najtrudniejszych pytań i zadań (swoją drogą sporo miejsc pracuje nad kombinacją Hibirnate+Spring (często w Angularze)). Nie wszystko jest tak złe, jak się okazało. Jestem potrzebny, nie będę głodny. Możemy iść dalej. Jeśli chodzi o mnie to mam trochę ponad 30 lat i jak pisałem mam wykształcenie niepodstawowe. Dlatego też miałem wiele wątpliwości. Tak, nadal istnieją. Ale coś już się dzieje. I piszę to nie dla siebie i nie dla Was wszystkich, ale dla tego niepewnego siebie kolesia, który wciąż myśli, że mu się nie uda - hej ty, tak TY, na pewno ci się uda, stań twarzą w twarz z cegłą i pracuj , praca . Wciąż prowadzimy rekrutację do naszego zespołu, a koledzy często przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne z takimi osobami jak ten. Jedna dziewczyna znowu była z Javarash, moi koledzy, wiedząc, że ja też to zdałam (no, jak to zdałam - do poziomu 24), potraktowałam ją z wielką uwagą i otrzymałam to samo zadanie co ja. Ale o dziwo, tego nie zrobiła, choć po rozmowie twarzą w twarz mieli o niej dobre zdanie. Jaką pensję dać nowicjuszowi? 40-60. Pamiętaj, że po 60. roku życia możesz nieźle nawalić, jeśli jesteś jeszcze juniorem i nie masz doświadczenia. Przygotuj się na poznanie rozmiaru inta, przechodzenia przez drzewo i kilku typowych problemów logicznych – ale muszę przyznać, że nie spotkałem się z żadnym z nich podczas moich rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli myślisz, że znasz dobrze Java Core, to nie daj się zwieść, jest tam mnóstwo rzeczy, wciąż dostaję klapsa od kolegów za użycie czegoś wymarłego. Powodzenia wszystkim! Na początku korzystałem z „alternatywnej” licencji dla IDEA, pół roku później kupiłem oficjalną – w końcu chłopaki tam są tacy jak ja, robią doskonały produkt i chcą jeść. Minęło półtora roku, oswoiłem się z tym, ale zadania nadal są dla mnie trudne - ale kod jest już bardzo dobrze obeznany. Kiedyś był to poważny problem, podobnie jak logika biznesowa. A potem zdecydowałem się pójść na kolejne rozmowy kwalifikacyjne, za namową kolegi, który wyjechał już na miesiąc. Cóż, nigdy nie zaszkodzi zobaczyć, ile są skłonni za mnie zapłacić. Otworzyłem hh - początkowo ustawiłem na 50, ale gdy było za dużo odpowiedzi, ustawiłem na 110 tys. Poza tym stos stał się nieco szerszy. Od końca czerwca uczestniczyłem w 10 rozmowach kwalifikacyjnych. Otrzymałem 2 oferty. Jedno to 50, drugie to 110. A nawet 110 nie należy do najtrudniejszych pytań i zadań (swoją drogą sporo miejsc pracuje nad kombinacją Hibirnate+Spring (często w Angularze)). Nie wszystko jest tak złe, jak się okazało. Jestem potrzebny, nie będę głodny. Możemy iść dalej. Jeśli chodzi o mnie to mam trochę ponad 30 lat i jak pisałem mam wykształcenie niepodstawowe. Dlatego też miałem wiele wątpliwości. Tak, nadal istnieją. Ale coś już się dzieje. I piszę to nie dla siebie i nie dla Was wszystkich, ale dla tego niepewnego siebie kolesia, który wciąż myśli, że mu się nie uda - hej ty, tak TY, na pewno ci się uda, stań twarzą w twarz z cegłą i pracuj , praca . Wciąż prowadzimy rekrutację do naszego zespołu, a koledzy często przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne z takimi osobami jak ten. Jedna dziewczyna znowu była z Javarash, moi koledzy, wiedząc, że ja też to zdałam (no, jak to zdałam - do poziomu 24), potraktowałam ją z wielką uwagą i otrzymałam to samo zadanie co ja. Ale o dziwo, tego nie zrobiła, choć po rozmowie twarzą w twarz mieli o niej dobre zdanie. Jaką pensję dać nowicjuszowi? 40-60. Pamiętaj, że po 60. roku życia możesz nieźle nawalić, jeśli jesteś jeszcze juniorem i nie masz doświadczenia. Przygotuj się na poznanie rozmiaru inta, przechodzenia przez drzewo i kilku typowych problemów logicznych – ale muszę przyznać, że nie spotkałem się z żadnym z nich podczas moich rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli myślisz, że znasz dobrze Java Core, to nie daj się zwieść, jest tam mnóstwo rzeczy, wciąż dostaję klapsa od kolegów za użycie czegoś wymarłego. Powodzenia wszystkim! Na początku korzystałem z „alternatywnej” licencji dla IDEA, pół roku później kupiłem oficjalną – w końcu chłopaki tam są tacy jak ja, robią doskonały produkt i chcą jeść. Minęło półtora roku, oswoiłem się z tym, ale zadania nadal są dla mnie trudne - ale kod jest już bardzo dobrze obeznany. Kiedyś był to poważny problem, podobnie jak logika biznesowa. A potem zdecydowałem się pójść na kolejne rozmowy kwalifikacyjne, za namową kolegi, który wyjechał już na miesiąc. Cóż, nigdy nie zaszkodzi zobaczyć, ile są skłonni za mnie zapłacić. Otworzyłem hh - początkowo ustawiłem na 50, ale gdy było za dużo odpowiedzi, ustawiłem na 110 tys. Poza tym stos stał się nieco szerszy. Od końca czerwca uczestniczyłem w 10 rozmowach kwalifikacyjnych. Otrzymałem 2 oferty. Jedno to 50, drugie to 110. A nawet 110 nie należy do najtrudniejszych pytań i zadań (swoją drogą sporo miejsc pracuje nad kombinacją Hibirnate+Spring (często w Angularze)). Nie wszystko jest tak złe, jak się okazało. Jestem potrzebny, nie będę głodny. Możemy iść dalej. Jeśli chodzi o mnie to mam trochę ponad 30 lat i jak pisałem mam wykształcenie niepodstawowe. Dlatego też miałem wiele wątpliwości. Tak, nadal istnieją. Ale coś już się dzieje. I piszę to nie dla siebie i nie dla Was wszystkich, ale dla tego niepewnego siebie kolesia, który wciąż myśli, że mu się nie uda - hej ty, tak TY, na pewno ci się uda, stań twarzą w twarz z cegłą i pracuj , praca . Wciąż prowadzimy rekrutację do naszego zespołu, a koledzy często przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne z takimi osobami jak ten. Jedna dziewczyna znowu była z Javarash, moi koledzy, wiedząc, że ja też to zdałam (no, jak to zdałam - do poziomu 24), potraktowałam ją z wielką uwagą i otrzymałam to samo zadanie co ja. Ale o dziwo, tego nie zrobiła, choć po rozmowie twarzą w twarz mieli o niej dobre zdanie. Jaką pensję dać nowicjuszowi? 40-60. Pamiętaj, że po 60. roku życia możesz nieźle nawalić, jeśli jesteś jeszcze juniorem i nie masz doświadczenia. Przygotuj się na poznanie rozmiaru inta, przechodzenia przez drzewo i kilku typowych problemów logicznych – ale muszę przyznać, że nie spotkałem się z żadnym z nich podczas moich rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli myślisz, że znasz dobrze Java Core, to nie daj się zwieść, jest tam mnóstwo rzeczy, wciąż dostaję klapsa od kolegów za użycie czegoś wymarłego. Powodzenia wszystkim! Możemy iść dalej. Jeśli chodzi o mnie to mam trochę ponad 30 lat i jak pisałem mam wykształcenie niepodstawowe. Dlatego też miałem wiele wątpliwości. Tak, nadal istnieją. Ale coś już się dzieje. I piszę to nie dla siebie i nie dla Was wszystkich, ale dla tego niepewnego siebie kolesia, który wciąż myśli, że mu się nie uda - hej ty, tak TY, na pewno ci się uda, stań twarzą w twarz z cegłą i pracuj , praca . Wciąż prowadzimy rekrutację do naszego zespołu, a koledzy często przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne z takimi osobami jak ten. Jedna dziewczyna znowu była z Javarash, moi koledzy, wiedząc, że ja też to zdałam (no, jak to zdałam - do poziomu 24), potraktowałam ją z wielką uwagą i otrzymałam to samo zadanie co ja. Ale o dziwo, tego nie zrobiła, choć po rozmowie twarzą w twarz mieli o niej dobre zdanie. Jaką pensję dać nowicjuszowi? 40-60. Pamiętaj, że po 60. roku życia możesz nieźle nawalić, jeśli jesteś jeszcze juniorem i nie masz doświadczenia. Przygotuj się na poznanie rozmiaru inta, przechodzenia przez drzewo i kilku typowych problemów logicznych – ale muszę przyznać, że nie spotkałem się z żadnym z nich podczas moich rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli myślisz, że znasz dobrze Java Core, nie daj się zwieść, jest tam mnóstwo rzeczy, wciąż dostaję klapsa od kolegów za użycie czegoś wymarłego. Powodzenia wszystkim! Możemy iść dalej. Jeśli chodzi o mnie to mam trochę ponad 30 lat i jak pisałem mam wykształcenie niepodstawowe. Dlatego też miałem wiele wątpliwości. Tak, nadal istnieją. Ale coś już się dzieje. I piszę to nie dla siebie i nie dla Was wszystkich, ale dla tego niepewnego siebie kolesia, który wciąż myśli, że mu się nie uda - hej ty, tak TY, na pewno ci się uda, stań twarzą w twarz z cegłą i pracuj , praca . Wciąż prowadzimy rekrutację do naszego zespołu, a koledzy często przychodzą na rozmowy kwalifikacyjne z takimi osobami jak ten. Jedna dziewczyna znowu była z Javarash, moi koledzy, wiedząc, że ja też to zdałam (no, jak to zdałam - do poziomu 24), potraktowałam ją z wielką uwagą i otrzymałam to samo zadanie co ja. Ale o dziwo, tego nie zrobiła, choć po rozmowie twarzą w twarz mieli o niej dobre zdanie. Jaką pensję dać nowicjuszowi? 40-60. Pamiętaj, że po 60. roku życia możesz nieźle nawalić, jeśli jesteś jeszcze juniorem i nie masz doświadczenia. Przygotuj się na poznanie rozmiaru inta, przechodzenia przez drzewo i kilku typowych problemów logicznych – ale muszę przyznać, że nie spotkałem się z żadnym z nich podczas moich rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli myślisz, że znasz dobrze Java Core, to nie daj się zwieść, jest tam mnóstwo rzeczy, wciąż dostaję klapsa od kolegów za użycie czegoś wymarłego. Powodzenia wszystkim! Najlepsza praca, jaką kiedykolwiek miałem PS. Zawsze wątpiłem w historie sukcesu na tej stronie, nigdy w to nie wierzyłem. Musiałam tam pojechać i sprawdzić ;)
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION