JavaRush /Blog Java /Random-PL /Jak uczyć się angielskiego nie marnując czasu
Alleviata
Poziom 8
Киев

Jak uczyć się angielskiego nie marnując czasu

Opublikowano w grupie Random-PL
Cześć wszystkim! Jako nauczyciel dyplomowany i tłumacz z kilkoma językami obcymi, posiadającym ponad piętnastoletnie doświadczenie zawodowe i kilkudziesięciu uczniów, stworzyłem własną wizję najskuteczniejszych podejść do nauki języka obcego, którą postaram się przedstawić możliwie zwięźle możliwy. Czas to najcenniejszy zasób i szkoda go marnować na coś, co nie przynosi maksymalnego efektu. Mam nadzieję, że będzie przydatny. Nie będę się rozpisywał jak ważny jest język angielski dla informatyka chcącego pracować z klientami zagranicznymi. Aby zaoszczędzić czas, wyobraźmy sobie, że masz już wystarczającą motywację, aby zostać tym rzadkim specjalistą, który ma ogromną wiedzę techniczną i dobry poziom średnio zaawansowany, a ja nie muszę machać przed tobą pipidastrami i skandować motywujących haseł.

Punkt 1. Główne prawo uczenia się.

Tak więc głównym motorem każdego postępu (czy to w sporcie, nawet w Javie, nawet w języku angielskim) jest nieco niższy poziom twoich możliwości w porównaniu do poziomu tego, co musisz zrobić. Możesz spokojnie chodzić przez 10 minut, co oznacza, że ​​​​dziesięciominutowy spacer nie pomoże Ci przygotować się na człowieka z żelaza. Znasz System.out.println(), co oznacza, że ​​500 prostych zadań typu „wyświetl taki a taki napis na ekranie” nie przybliży Cię ani trochę do zrozumienia tablic. Postęp nastąpi, gdy będziesz musiał pracować trochę ciężej, aby osiągnąć swój cel. A „trochę” jest tutaj bardzo ważnym słowem. Jeśli zadanie jest zbyt trudne, możesz się zestresować, rozczarować i w ogóle poddać, przypisując sobie błędne znaczenie „języki to po prostu nie moja bajka”. Co to oznacza dla nas? To leniwe oglądanie filmów po angielsku na YouTube ma, pod względem wydajności, efektywność bliską zeru. Nie pocieszaj się uspokajającymi mantrami, że w ten sposób podnosisz swój poziom. Twój mózg po prostu wyłapuje te słowa, które już znasz i w oparciu o Twoją pasywną wiedzę konstruuje to, czego nie słyszałeś/nie zrozumiałeś, i voila – wydaje się, że zrozumiałeś znaczenie, ale nie ma postępu. Jak to naprawić i nie zwariować? Jeśli mówimy o filmach, postaw sobie zadanie zrozumienia WSZYSTKIEGO, co mówi mówiący. Tylko po to, żeby móc powtórzyć całe zdanie słowo po słowie, a nie tylko przekazać jego znaczenie. Jeśli to konieczne, zwolnij wideo, odsłuchaj kilka razy, słuchaj przez słuchawki. To natychmiast aktywuje Twoje umiejętności słuchania. Dodatkowo poszukaj w słowniku nieznanych słów, a gdy je znajdziesz, ponownie wysłuchaj zdania, w którym się pojawiły. Optymalna trudność filmu to taki, w którym od pierwszego przesłuchania rozumiesz 70%. Jeśli rozumiesz więcej, jest to zbyt łatwe; jeśli rozumiesz mniej, zmarnujesz za dużo czasu i znikąd wpadniesz w złość. Podobnie jest z czytaniem – postaw sobie za cel zrozumienie wszystkich wyrażeń i struktur werbalnych nie „intuicyjnie”, ale dlatego, że je znasz.Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 1

Punkt 2. Umiejętność, której używasz, zostaje ulepszona.

Właściwie głupim jest oczekiwać, że przysiady wzmocnią biceps, prawda? Biegłość językowa ma swoje cztery klasy. z których się składa: umiejętność mówienia, umiejętność pisania, umiejętność czytania i zdolność rozumienia ze słuchu. Oglądając mądrze swoje filmy, poprawisz ostatnią rzecz - umiejętność słuchania, słyszenia i rozumienia tego, co słyszysz (czyli notoryczne rozumienie ze słuchu). Umiejętności niezwykle przydatne, ale praktycznie nie poprawią umiejętności płynnego i kompetentnego mówienia ani napisania szczegółowego i zrozumiałego listu do klienta. Niezmienny aksjomat: jeśli chcesz nauczyć się mówić, ćwicz mówienie; jeśli chcesz nauczyć się pisać, pisz. Jeśli jednak filmy i artykuły w Internecie wystarczą na 100 500 lat doskonalenia czytania i słuchania, to mówienie i pisanie jest trudniejsze – tutaj sami tworzymy treści. Jest wyjście: zawsze masz pod prysznicem cierpliwego rozmówcę w postaci butelki szamponu. Przyznaj się, często kłócisz się sam ze sobą w myślach, wysuwając po fakcie argumenty za internetowymi holiwarami, które przedawniły się? Czas zrobić to samo, ale po angielsku i zawsze na głos – butelka szamponu Cię nie osądzi, obiecuję. Opowiedz jej o ostatnim filmie, co obejrzałeś i co o nim myślałeś. Wyrób sobie nawyk, a Twój mózg zostanie przeszkolony, aby mieć w pamięci roboczej określone wzorce mowy i rezerwę słownictwa, dzięki czemu nie będziesz musiał długo zapamiętywać właściwego słowa. Czy piszesz kod edukacyjny? Skomentuj go szczegółowo po angielsku, jednocześnie odświeżając niezbędne słownictwo. Przygotowując się do tłumaczenia ustnego, zawsze zastanawiam się nad wersami, które mogę napotkać wcześniej, i ćwiczę na głos ich tłumaczenie. Czego nie słyszałem o moim szamponie...Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 2

Punkt 3. Ludzie nie mówią słowami.

Dziwnie to słyszeć dla tych, którzy w szkole podzielili gruby zeszyt na trzy kolumny „słowo”, „wymowa” i „tłumaczenie” i wpisali tam nieznane słowa. Ale w rzeczywistości ludzie nie mówią pojedynczymi słowami, ale w kontekście. Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 3I nie mówię już nawet o przypadku, gdy wyrażenie „Boże, wkurzasz mnie” zostało przetłumaczone przez mojego zbyt kreatywnego kolegę tłumacza jako „Bóg mnie wkurzył”, ale nawet o banalną UCIECZKĘ. „Uciekaj” powiadasz? A co w takim razie z „prowadzeniem firmy”? Uruchomić program? Cieknie mi z nosa, gdy na zewnątrz jest zimno? Przesunął ręką po stole? Już cztery znaczenia. Zapamiętywanie słowa + tłumaczenie, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w szkole, to marnowanie czasu i wysiłku bez korzyści. Jest tu jeszcze jeden niuans. Pamięć działa w taki sposób, że lepiej zapamiętuje kontekst. Pojedyncze słowo zapisane w lokalizacji pamięci zostanie usunięte przez moduł wyrzucający elementy bezużyteczne, jeśli nie ma do niego żadnych odniesień z innych lokalizacji pamięci. Jeśli jednak znasz słowo biznes i pamiętasz w związku z nim sformułowanie „prowadź firmę”, prawdopodobieństwo, że z czasem o nim zapomnisz, jest znacznie mniejsze. Żaden tekst bez kontekstu to złota zasada tłumacza, która przyda się także Tobie.Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 4

Punkt 4. Jeśli umknęło Ci to słowo...

Punkt ten logicznie wynika z poprzedniego. Mowa w języku obcym nie jest dosłownym tłumaczeniem z języka rosyjskiego, ale przekazywaniem informacji za pomocą tego języka. Ogólnie rzecz biorąc, nie skupiaj się na tłumaczeniu z jednego języka na drugi, jest to odrębny obszar działalności, który ma swoje własne zasady. Zapomniałeś słowa? Nie ma znaczenia, czy nie możesz zastąpić go synonimem, sparafrazuj go. Przykład: „Mój zespół składa się z 5 osób”. Załóżmy, że zapomniałeś słowa „składa się z” i wszystkich jego synonimów. Ale nadal możesz powiedzieć: „W moim zespole jest 5 osób”. Nawet jeśli opcja wymiany nie wydaje Ci się zbyt atrakcyjna, i tak jest lepsza niż milczenie i wpadanie w trans podczas rozmowy kwalifikacyjnej.Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 5

Punkt 5. Kule.

Korzystanie z internetowych tłumaczy i napisów do filmów jest jak robienie selfie na Instagramie w Photoshopie. Rezultat może być piękny, ale Twój wygląd się nie zmieni. Narzędzia te nie są oczywiście złem absolutnym, po prostu warto je wykorzystać w konkretnym celu. A jeśli Twoim celem jest szybkie zrozumienie, o czym jest film lub szybkie zrozumienie artykułu, w porządku, ale nie nadają się one do doskonalenia Twojego języka. Samodzielne rozwiązanie będzie sto razy skuteczniejsze. I mały bonus: jeśli nie potrzebujesz postępu w języku angielskim, ale szybko rozumiesz znaczenie tekstu, społeczność tłumaczy poleca DeepL, a nie stare dobre Google czy Yandex.Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 6

Punkt 6. Niekochana fonetyka.

Tutaj najczęściej rosyjskojęzyczny informatyk w ogóle nie przeszkadza i straszy klienta słowami takimi jak „automatyzacja”, „pihapi”, „archiwum”, „brocher” itp. (jednak klienci, którzy pracowali z Rosyjscy użytkownicy przez długi czas postrzegają to ze skazanym na porażkę spokojem) albo idą do native speakera, ćwiczą przez 40 minut wymowę słowa „idź” z właściwym przydechem i na koniec i tak mówią „automatyzacja”, bo nie zrozumieli do tego słowa, zajęty dążeniem do słowa „idź”. Nasz program nauczania jest w jakiś sposób bardziej skupiony na gramatyce i 50 odcieniach doskonałości. Prawda jest taka, że ​​całkiem możliwe jest życie bez umiejętności skonstruowania stwierdzenia typu: „Gdybyś zaczął uczyć się języka Java wcześniej, zostałbyś już starszym inżynierem oprogramowania”. A bez umiejętności wymówienia kluczowego terminu technicznego, tak aby klient zrozumiał o czym mówimy, jest to mało prawdopodobne. Dlatego nie zaniedbuj transkrypcji, jeśli szukasz słowa w słowniku, a jeśli przeraża Cię złożoność zawijasów, to każdy duży słownik online ma lektora, dzięki czemu możesz posłuchać, jak słowo jest poprawnie wymawiane . W mowie ustnej istnieje bardzo skuteczne ćwiczenie z arsenału pływaków synchronicznych. Nazywa się to cieniowaniem. Pomysł jest taki, że kilkukrotnie słuchasz krótkiego fragmentu tekstu (możesz zacząć od 10 sekund), zapisujesz go na piśmie, a następnie czytasz na głos z kartki papieru razem z głośnikiem z dźwiękiem/obrazem, próbując całkowicie skopiować wszystkie intonacje, pauzy, wymowę itp. itp. Daje kolosalną premię do mowy ustnej, ale wymaga regularnego, choć krótkiego treningu.Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 7

Punkt 7. Niezdolność do mówienia językami.

Tutaj jest krótko. Jeśli przeczytałeś artykuł do tego momentu, oznacza to, że opanowałeś już co najmniej jeden język. A jeśli udało ci się opanować jedno, nie ma powodu, aby nie opanować drugiego.Jak uczyć się angielskiego bez marnowania czasu - 8
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION