JavaRush /Blog Java /Random-PL /Jak znalazłem pracę na poziomie 11 :)
Sasha Burjua
Poziom 11
Кишинев

Jak znalazłem pracę na poziomie 11 :)

Opublikowano w grupie Random-PL
Chciałbym zwrócić się przede wszystkim do nowicjuszy, którzy mogą przeczytać ten artykuł. Mam szczęście :) Myśli, że za kilka miesięcy wszystko ułoży się dla Ciebie pomyślnie i znajdziesz świetną pracę, zdarzają się, ale zdarzają się niezwykle rzadko. I często ta droga jest ciernista. Ale najpierw najważniejsze.

Krótko o sobie:

20 lat. Zacząłem uczyć się programowania na początku tego roku. Wybrałem Javę z kilku konkretnych powodów. Zacząłem od playlist YouTube, a w maju zdecydowałem się wypróbować JavaRush. Mam tu płatne 3 miesiące.Dla tych z Was, dla których 11 poziom w 3 miesiące wydaje się małym osiągnięciem, powiem, że kieruję się zasadą „Trochę wiem, ale znam dobrze”. Zagłębiałem się w tematy, które studiowałem, a w miesiącach wolnych od abonamentu pracowałem tutaj równolegle z Java Syntax Pro. Świetne danie)) Lepsze niż danie główne. Cóż, ćwiczyłem w Internecie: napisałem grę 2D, Snake i tym podobne. Biorąc jednak pod uwagę moje cele na przyszłość, już w listopadzie zdecydowałem się spróbować swoich sił w części frontendowej. Nie oznacza to jednak, że zrezygnowałem z Javy. Postanowiłem po prostu przenieść to trochę na dalszy plan. Front-end był dla mnie wielkim sukcesem. A znając Javę, poruszanie się po Javascript-e nie będzie trudne, przynajmniej na początkowym etapie. Ważne jest, aby pamiętać, że moje rozwiązanie nie jest „skokiem”, w którym, powiedzmy, uczyłeś się przez tydzień lub dwa, a potem powiedziałeś: Wezmę Pythona. Po pewnym czasie – „nie, nie, PHP to przyszłość” itp. Poświęciłem Javie mnóstwo czasu, wysiłku i cierpliwości i nie sądzę, że jest czymś złym wybrać to, co najbardziej pasjonuje moją duszę. Jednak nie o to teraz chodzi. Czasy są trudne, każdy o tym wie. Straciłem pracę. Zacząłem surfować po Internecie i pomyślałem: dlaczego by nie złożyć CV na stanowisko Java Junior :) Przy okazji, poniżej znajdą się linki do mojego CV i innych informacji. W rezultacie dzień później zostałem zaproszony przez jedną firmę na rozmowę kwalifikacyjną, a 5 dni później przez inną, gdzie dostałem pracę.

Co naprawdę musisz wiedzieć:

1) Angielski

Tak przyjaciele. Mimo że czasy są nowoczesne i wszystko zostało już dawno przetłumaczone, ta umiejętność będzie Ci potrzebna. Jednocześnie należy pamiętać, że w samej pracy być może nigdy nie będziesz potrzebować języka angielskiego, ale na etapie rozmowy kwalifikacyjnej, a oboje byli po angielsku, bardzo ważne jest, aby mówić w tym języku. Opcja, która może przyjść do głowy niektórym, w tym mnie, typu: „No cóż, mówię dobrze, ale technicznych odpowiedzi i wyjaśnień udzielę po rosyjsku”, nie zadziała)) A tutaj było już dla mnie trudne, ponieważ muszę podać poprawną, pełną odpowiedź, używając terminologii Java. Ale przynajmniej odpowiedziałem na wszystko.

2) Kompetencje miękkie

Zawsze rozumiałem, że firma bierze na siebie wielką odpowiedzialność zatrudniając nowicjusza, mając świadomość, że może on wielu rzeczy nie wiedzieć. Jeśli jednak zrekompensuje to błysk w oku i umiejętność prawidłowej oceny warunków pracy i perspektyw, wówczas pewne luki w wiedzy można przeoczyć. WAŻNY. Nie chodzi mi o to, że masz zaniedbywać naukę, chcę tylko powiedzieć, że będąc juniorem masz dodatkowy atut na tle Middle i Senior. Jednak niemal natychmiast powiedziano mi, że zostałem przyjęty, a było to po części spowodowane tym, jak się zaprezentowałem.

3) Podekscytowanie

Należy martwić się w dwóch przypadkach:
  1. Kiedy masz za sobą lata praktyki i pracy, a tutaj nie potrafisz odpowiedzieć na kilka banalnych pytań.
  2. Kiedy za bardzo się zaprezentujesz, przekonując firmę, że może pozyskać niemal najlepszego programistę w całym wszechświecie, a tak naprawdę ledwo łączysz dwa słowa. W pozostałych przypadkach nie ma się czym martwić. Powiedziałem wszystko szczerze i zdałem sobie sprawę, że niektóre pytania mogą mnie zdezorientować, że to moja pierwsza rozmowa kwalifikacyjna i nie mam doświadczenia zawodowego, a oni sami zatrudniają nowicjusza. I dlatego mam się martwić?

4) Jak podejść do pierwszej rozmowy kwalifikacyjnej/pracy itp.

Jak mówiłem, po rozmowie w pierwszej firmie stwierdziłem, że nie chcę tam pracować. Niektórym może się to wydawać dziwne, typu: „Nie masz żadnego doświadczenia, a tu jest taka szansa, a poważnie odmawiasz?!”. Tak :) Patrzyłam na tę sytuację długoterminowo i zadawałam sobie pytanie: czy będę zadowolona z tego miejsca za 3 miesiące, 6 miesięcy, rok? Odpowiedź brzmiała: nie. Nie będę opisywał wszystkich powodów, które złożyły się na moją niechęć do pracy tam, ale zapewniam, że wszystkie są uzasadnione. Programowanie nie jest łatwym zadaniem, a pisanie kodu co 10 minut z pewnością nie spowoduje przypływu dopaminy. Często będziesz musiał wykonywać nudną i nieciekawą pracę. Zdaję sobie z tego sprawę. Jednak to nie jest moja ostatnia szansa. Dosłownie w ogóle się tam nie widziałem. Ale druga praca była dla mnie skuteczna. Rozmowa oczywiście nie obyła się bez problemów, bo nagle WSZYSTKO mi poszło nie tak. Mikrofon, sterowniki itp. Z jakiegoś powodu nie mogłem w tej chwili połączyć się z Wi-Fi nawet z telefonu. W efekcie przeprowadziłem rozmowę kwalifikacyjną na mobilnym Skype przez 4G 😄 Były to głównie pytania techniczne, które w zasadzie przeszedłem dobrze. Dobrze – czyli w taki sposób, aby odpowiedzi zadowoliły zarówno chłopaków, jak i mnie. Nawiasem mówiąc, był tam kierownik zespołu z działów deweloperskich i HR. Potem oddzwonili do mnie i powiedzieli, że przeszedłeś pierwszy etap, wkrótce będzie drugi w języku angielskim, podczas którego będziesz rozmawiać z wysoką rangą osobą z Niemiec. Tak swoją drogą, firma jest międzynarodowa :) Pytania były w duchu: po co ci to wszystko, po co zostałeś programistą itd., co pomogło mu ocenić, jaki jest pracownik przed nim. 15 minut po naszym spotkaniu on-line oddzwonili do mnie i powiedzieli, że zostałam przyjęta :) Notabene to wszystko było godzinę temu.

5) Jakie tematy zostały zadane?

Prawdę mówiąc spodziewałem się, że będzie trudniej, choć przyznam, że zostawiłem kilka pytań bez odpowiedzi. Warto zauważyć, że ta jakość również została doceniona. Fakt, że byłem szczery tam, gdzie nie wiedziałem i powiedziałem wprost „nie wiem”, zamiast zmyślać. Oczywiście wysilałem się, ale jeśli temat był mi zupełnie nieznany, to nie odpowiadałem. Zapytali o to (nie wszystko zapamiętałem, ale w zasadzie tak jest):
  1. Interfejsy. Kiedy ich potrzebujemy. Różnica między nimi a klasami. Jak je wdrożyć.
  2. Wielopostaciowość.
  3. Kapsułkowanie. Wszystko o modyfikatorach dostępu.
  4. Funkcje lambdy.
  5. Różnica między zestawem skrótów a mapą skrótów.
  6. Wyliczenie.
  7. Zadawali pytania związane z programowaniem, ale niekoniecznie z Javą.
  8. Pytania logiczne.
Reszty naprawdę nie pamiętam. W swoim imieniu powiem, że odpowiedziałem na 70 procent z nich, i to bardzo wyczerpująco i pewnie.

Cóż, najważniejsze jest wynagrodzenie:

Pakiet startowy 400 euro :) Osobiście jestem zadowolony. Ale oczywiście będę walczyć o więcej. Praca ma charakter oficjalny. Nie wiem jeszcze, jakie są inne korzyści. Pierwszym dniem roboczym jest poniedziałek. Konkluzja: tak jak mówiłem, miałem szczęście :) Oczywiście muszę się jeszcze wiele nauczyć, ale jednocześnie cieszę się, że moja praca się opłaciła. Moim celem na ten rok było zostać programistą, a dzisiaj rozbiłem ekran telefonu, ale przynajmniej dostałem pracę. Równowaga w życiu - ze skrajności w skrajność) Dziękuję JavaRush za taką usługę. Biorąc pod uwagę, że znów jestem w tej rutynie, usługi tego serwisu znów mi się przydadzą. Jeśli chodzi o front-end, to też go poprawię. Coś takiego. Powodzenia wszystkim. Moje CV: https://resume.io/r/au9qnlrtM
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION