Alexandr Markelov
Poziom 22
Казань

Moja droga

Opublikowano w grupie Random-PL
Nadszedł czas, abym opowiedział Wam historię mojego sukcesu. Przyznam szczerze, że nigdy nie marzyłem o zostaniu programistą. Nigdy nie uważałem się za głupiego, ale zawsze myślałem, że rozwój jest niezwykle złożony i poza kontrolą mojego umysłu. Szczerze studiowałem na uniwersytecie przez 5 lat, uzyskałem dyplom i pracowałem w handlu detalicznym. Byłem sprzedawcą, awansowałem na stanowisko dyrektora, następnie rozwinąłem się jako menedżer, zakres odpowiedzialności wzrósł. Zacząłem poznawać Javę w 2018 roku, jednak od urodzenia syna zabrakło mi sił i motywacji i zdecydowałem się odejść na lepiej płatne stanowisko. W wieku 26 lat zostałem menadżerem regionalnym z dobrą pensją jak na mój region. Przed pandemią dużo podróżowałam, zwiedzałam Europę, ale po urodzeniu dziecka kupiłam dom i nie mogłam się już wydostać ze względu na pochopną rutynę, kredyt hipoteczny i inne radości dorosłego życia. W czasie pandemii przez rok pracowałem z domu, a zaoszczędzony czas pozwolił mi wrócić do nauki Javy. Przez około sześć miesięcy z ciekawości przesiadłem się na JavaRush, w ramach hobby przeczytałem Schildta i Eckela, ale nie miałem pełnego obrazu sytuacji. Kiedy osiągnąłem poziom 22, pomyślałem, że jestem już na tyle dobry, że mogę chodzić na rozmowy kwalifikacyjne i zacząłem odpowiadać na czerwcowe oferty pracy. Nigdy się tak nie myliłem. Bardzo dobrze, że nie zaprosili mnie na rozmowę techniczną, a po prostu postawili mi zadanie testowe. Chłopaki, tutaj zdałem sobie sprawę, jakim jestem dnem) W teście musiałem stworzyć usługę REST, dołączyć frontend i bazę danych. Szczerze mówiąc, na krótko przed terminem próbowałem nauczyć się Springa, DB i Vue, ale z jakiegoś powodu nie udało mi się tego zrobić w tydzień. Po takim policzku zamknąłem CV i zdałem sobie sprawę, że to nie tak. Nie musisz po prostu poświęcać 10 godzin tygodniowo na robienie węży dla zabawy, ale naprawdę ciężko pracować. Kupiłem kursy z Javy na Udemy, zagłębiłem się w Core, spędziłem wiele godzin nad wielowątkowością i streamingiem i dopiero gdy udało mi się pewnie odpowiedzieć na zestaw pytań dotyczących Core, przeszedłem do frameworków i baz danych. Jeśli ktoś myśli, że czysta Java jest interesująca dla kogokolwiek na rynku, to się bardzo myli. Przygotuj się na to, że będziesz musiał opanować Spring, Hibernate, PostgreSQL/MySQL i inne Git, Maven/Gradle . Wskazane jest zrozumienie, czym są SOAP i REST oraz jakie są między nimi różnice. Dopiero gdy mniej więcej to zrozumiałem, zacząłem skromnie odpowiadać. Tutaj odkryto kolejny błąd: nie wahaj się w ogóle odpowiedzieć na cokolwiek. W końcu zabrali mnie do miejsca, gdzie w opisie stanowiska wymagany był specjalista z 3-6 letnim stażem, a rozmowa tam przebiegła dużo wygodniej niż do miejsc, gdzie szukano juniora. Zdałem trzy techniczne i zrobiłem jeden test, który umieściłem na moim githubie. Nie zabrali mnie tam, ale szczerze mówiąc, nie było to szczególnie ciekawe miejsce do pracy. Test polegał na napisaniu prostej usługi mydlanej i przetestowaniu jej. Na pierwszej rozmowieByłem bardzo zdenerwowany, strasznie wstydziłem się swojej niekompetencji, ale to normalne i trzeba to przezwyciężyć. Pozwalają mi pisać kod zdalnie, przeglądać sekcje kodu i tak dalej. To było bardzo interesujące. Druga rozmowa to niezwykle obrzydliwe przeżycie. Prowadzący rozmowę był bardzo wrażliwy i starał się mnie zranić w każdym pytaniu, docierał do sedna sformułowań i tak dalej. Pytania były takie: opisz, co oznacza główna metoda i jak wprowadzać argumenty wiersza poleceń. Powiedziałem, że metoda przyjmuje jako dane wejściowe tablicę ciągów znaków; osoba przeprowadzająca rozmowę chciała usłyszeć, że zostały one wprowadzone oddzielone spacją. Po rozmowie kwalifikacyjnej, po analizie, stwierdziłem, że odpowiedziałem w miarę adekwatnie i nie ma się co narzucać. Na trzeciej rozmowie odbyłem rozmowę z kierownikiem zespołu i kierownikiem działu, rozmowa trwała półtorej godziny. Pół godziny później zadzwonili do mnie z informacją zwrotną, a następnego dnia przysłali mi ofertę. Teraz pracuję tutaj na okresie próbnym: jest to szalenie trudne, czuję, że mój mózg może eksplodować, ale to jest Java Enterpise, co bez niej da się zrobić. Co chcę doradzić: jeśli myślisz, że OOP to 4 definicje, to bardzo się mylisz. Aby zrozumieć Springa, musisz bardzo dobrze zrozumieć polimorfizm. Znaj swoją wartość, nie idź do pracy za jedzenie, nie idź do ludzi takich jak Ty z drugiej rozmowy kwalifikacyjnej. Jeśli tak jak ja jesteś typem zmiany, nie decyduj się na taki krok, jeśli nie masz dobrej poduszki, przynajmniej przez sześć miesięcy. Miałem szczęście, pracowałem i uczyłem się jednocześnie. Moja pensja spadła, ale moja rodzina na początku nie będzie potrzebować pieniędzy, dla mnie też jest to wygodne psychicznie. Spróbuj zbudować przynajmniej jedną usługę REST i wypchnij ją do swojego repozytorium. Zapewniam, że podczas dwóch z trzech rozmów technicznych zajrzeli do mojego repozytorium na GitHubie, a przy kolejnej pewnie też je przeglądali, ale po prostu nic nie powiedzieli. Poświęć temu czas: wtedy, gdy przyjdziesz do pracy, znajomość Gita znacząco złagodzi i tak już silny ból głowy. Poznaj nie tylko 2-3 zespoły, ale pracuj z oddziałami, przełączaj się, dodawaj funkcje, testuj - taki projekt podniesie Cię już w oczach programistów ponad 90% innych kandydatów. Niech ten projekt będzie bałaganem, ale najważniejsze, że jest w nim jakiś postęp. Cóż, jeśli masz pytania, postaram się odpowiedzieć w komentarzach)
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION