JavaRush /Blog Java /Random-PL /A co jest nie tak?

A co jest nie tak?

Opublikowano w grupie Random-PL
A co jest nie tak?  - 1Zadajmy sobie pytanie: po co ludzie idą na uniwersytety? Zapamiętaj proste zdanie: jeśli nie będziesz się dobrze uczył, pójdziesz do pracy jako woźny. Można nawet pomyśleć, że każdy, kto idzie na studia, nie chce pracować jako woźny. Czego w takim razie chcą? Zupełne przeciwieństwo bycia woźnym. Ludzie idą na uniwersytet, aby mieć dobrze płatną i wymagającą wysokich kwalifikacji pracę! Aby móc kupić dom, samochód. Mieć wszystko, chociaż nie zawsze (jedna z definicji klasy średniej). Ludzie myślą, że studia na uniwersytecie dają to wszystko, ale w rzeczywistości tak nie jest. Uczelnia milczy na ten temat, a my nadal wierzymy, że „jeśli będziemy studiować, dostaniemy świetną pracę”. Pięć lat studiów nie przybliży Cię ani o krok do „dobrej pracy”. I własnie dlatego.

1. Nauczyciele akademiccy nie mogą nauczyć Cię bycia profesjonalistą, ponieważ sami niewiele wiedzą.

Odpowiedz szczerze na swoje pytanie: dlaczego ci, którzy cię uczą, pracują jako pracownicy państwowi na uniwersytetach za swoje małe pensje? Ponieważ nie mogą ubiegać się o kwalifikowane stanowiska na rynku pracy. Nie brakuje im ani doświadczenia, ani kwalifikacji. Ci, którzy mają dość, odchodzą. Czy sądzisz, że odnoszący sukcesy finansista będzie pracował jako dyrektor naczelny w banku za pensję 30 000 dolarów lub jako adiunkt na uniwersytecie za pensję 300 dolarów? Najczęściej na uniwersytetach wykładają nieudani profesjonaliści, którzy nie mogli znaleźć pracy poza uczelnią. Pozostają, aby z nim mieszkać: otrzymują schronisko i minimalną pensję. Z tego żyją. Od razu powiem, że na uczelniach są dobrzy i bardzo dobrzy nauczyciele. Ale oni nie są nawet mniejszością, ale tylko nielicznymi. Dobry nauczyciel powinien nie tylko uczyć swojego przedmiotu w sposób przystępny i zrozumiały, ale także podkreślać praktyczne zastosowanie tej wiedzy. Uczenie bezużytecznych rzeczy nie jest dobre.

2. Nauczyciele akademiccy wychwalają naukę, a gardzą jej profesjonalnym wdrażaniem.

Źródeł tego należy szukać w fakcie, że wszyscy nauczyciele zawiedli jako profesjonaliści. A jedyną wymówką jest przekonanie samego siebie, że spełnienie zawodowe to zajęcie niegodne . Jeśli opuszczasz zajęcia ze względu na wyjazdy na konferencje naukowe, to dobrze. A jeśli opuszczasz zajęcia, bo pracujesz – „uniwersytet nie jest dla ciebie”, „przeniesienie na korespondencyjną” itp. Dość już tych zwrotów słyszałem. A co jest nie tak?  - 2Nauczyciele są jak mnisi-samotnicy. Zawód jest marnością nad marnościami. Oddaliśmy się więc służbie Bogu i nauce, całymi dniami czytamy modlitwy i piszemy artykuły naukowe. Cel może i szlachetny, ale w prawdziwym życiu zupełnie bezużyteczny.

3. Zły standard do porównania.

Bardzo często uczniowie porównują się z uczniami i są dumni, że wiedzą znacznie więcej. Ta iluzja trwa, dopóki osoba nie pomyśli o pracy i nie zwróci wzroku w innym kierunku. Przecież gdyby studenci porównali się z osobami już pracującymi w swoim przyszłym zawodzie, to zobaczyliby, że milimetrowymi krokami zbliżają się do celu. Nie musisz podziwiać wszystkich na uniwersytecie. Ponieważ jeśli zrobisz to „jak wszyscy inni”, wynik będzie „jak wszyscy inni”. W grupie większość uczniów to przypadkowi ludzie, którzy nie mają wielkich perspektyw. Może rodzice pchnęli je na studia, wyrzucono ich z wojska, wszystko może się zdarzyć. Ich przeznaczeniem jest w większości albo praca wykraczająca poza ich specjalizację, albo pełnoetatowe, niskopłatne stanowisko w jakimś urzędzie państwowym. Nie ma potrzeby porównywać się z innymi studentami. Najlepszym kryterium wiedzy i sukcesu będą Twoje zrealizowane projekty, Twój sukces w pracy. Odnoś się nie do „szarej masy”, ale do rynku.

4. Kształcenie zawodowe to tylko niewielka część tego, czego naucza się na uniwersytecie.

Kiedy przyjdziesz do pracy, zostaniesz zapytany, co już umiesz robić, a nie czego cię nauczono. Twój szef będzie zainteresowany tym, co wiesz i potrafisz zrobić, co jest niezbędne na tym stanowisku. Prawie jak na uniwersytecie: dają bardzo konkretne zadanie, ale nie wyjaśniają, jak to zrobić i oczekują efektów w określonym terminie. Powodzenia! Jeśli czytają Ci historię na uniwersytecie, a Ty pracujesz jako operator w banku, czy przybliża Cię to do celu, czy oddala? Formalnie wiesz więcej. Więc jest coraz bliżej? Ale tak naprawdę z każdym semestrem czasu na zdobycie cennej wiedzy zawodowej jest coraz mniej, a ich objętość pozostaje taka sama. Te. naprawdę – to sprawia, że ​​jest dalej.

5. Celem uniwersytetu nie jest „uczynienie z Ciebie wysoko wykwalifikowanego profesjonalisty”.

Bardzo trudno jest trafić w cel, jeśli się w niego nie celuje. Stajesz się wszechstronnie rozwiniętym specjalistą. Jest to „drugie wykształcenie średnie ogólnokształcące”. Zapomnieli tylko wspomnieć, że osoba, która uczy się wszystkiego, tak naprawdę nie wie nic. Pamiętasz trzy cele uniwersytetu: naukę, kształcenie ogólne i kształcenie zawodowe? Jak myślisz, co należało wyciąć, aby dodać naukę i edukację ogólną? Zgadza się: dyscypliny zawodowe. I nadal uważasz, że celem uniwersytetu jest uczynienie Cię profesjonalistą?

6. Jeśli ktoś studiuje więcej niż dwa przedmioty jednocześnie, traci czas.

Po szkole to stwierdzenie wydaje się błędne. Ale w pracy rozumiesz, jakie to sprawiedliwe. W szkole lekcje są tak krótkie, nie dlatego, że są skuteczne, ale dlatego, że uczeń jest jeszcze dzieckiem i po prostu nie jest w stanie skoncentrować się na dłużej niż godzinę. Jednak częste przełączanie zadań zakłóca zdolność mózgu do efektywnego myślenia. Ale w pracy będą od ciebie wymagać jak dorosły, a tutaj częste przełączanie między zadaniami zacznie znacznie zmniejszać twoją efektywność. Jak myślisz, dlaczego tak szybko uczysz się do egzaminów? Po prostu nie przełączasz się na inne zadania. Stąd drastyczny wzrost wydajności. Wyobraź sobie, że jesteś na diecie tylko 6 godzin tygodniowo i jak szybko będziesz musiał czekać na wynik?

7. Na uniwersytecie człowiek poznaje przedmioty tylko powierzchownie.

Załóżmy, że studiujesz coś przez dwa semestry. Masz dwa wykłady i dwie praktyki tygodniowo. Poważne podejście jak na standardy uniwersyteckie. Ile godzin to będzie? 4 pary po 2 godziny akademickie (1,5 zwykłej) to 6 godzin tygodniowo. W pierwszym semestrze studiujemy przez 4 miesiące: wrzesień, październik, listopad, grudzień. W drugim są jeszcze 4: luty, marzec, kwiecień, maj. Razem: 8 miesięcy po 4,5 tygodnia i 6 godzin tygodniowo. 216 godzin rocznie. Niech wam, drodzy studenci, wiadomo, że w miesiącu jest 180 godzin pracy, a każdy z waszych rocznych kursów można ukończyć w zaledwie 1,5 miesiąca, a jeśli sobie tego życzycie (lub konieczne) już w miesiąc.

8. Nauczono Cię wiedzy najbardziej ogólnej, bezużytecznej i przestarzałej.

A co jest nie tak?  - 3Każda wiedza ma inną wartość w zależności od problemu, który musisz rozwiązać. Jeśli toniesz, to umiejętność pływania jest o wiele bardziej przydatna niż kurs filozofii, prawda? A jeśli dostaniesz pracę jako kasjer, to umiejętność liczenia jest ważniejsza niż znajomość siedmiu języków obcych na poziomie podstawowym. Umiejętnościami najbardziej przydatnymi w spełnieniu zawodowym są oczywiście doświadczenie praktyczne i znajomość najnowszych osiągnięć w Twoim zawodzie. Nauczyciel akademicki najczęściej nie miał nigdy prawdziwego doświadczenia w Twoim przyszłym zawodzie i nie jest zaznajomiony z najnowszymi osiągnięciami. I nawet jeśli gdzieś o nich czytam, to nie mam pojęcia o ich wartości ani o tym, jak i kiedy je stosować. Nawet jeśli nauczysz się 100 niepotrzebnych przedmiotów, nie zastąpią one 10 niezbędnych.

9. Umiejętności praktyczne są 10 razy cenniejsze niż wiedza teoretyczna.

W życiu i pracy często musimy coś ZROBIĆ. To, że wiesz, jak to zrobić, lub myślisz, że wiesz, nie oznacza, że ​​możesz to zrobić. Czy wiesz, że palenie jest szkodliwe i czy udało Ci się rzucić palenie? Czy wiesz, że uprawianie sportu jest słuszne i możesz to robić codziennie? Czy wiesz, że angielski jest przydatny w Twojej karierze i oczywiście udało Ci się go nauczyć? W życiu liczy się tylko praktyka. Im więcej wiedzy kosztem umiejętności, tym mniej są one przydatne. Jak zrozumiesz, że część wiedzy jest błędna, niektórych nie umiesz zastosować, a jeszcze innych w ogóle nie sprawdzają się w realnym świecie? Czy kiedykolwiek o tym myślałeś? Witamy w prawdziwym świecie. Możesz nauczyć się przepisów ruchu drogowego „dobrze” i „świetnie”, ale i tak nie będziesz mógł jeździć. Teoria jest dobrą pomocą w praktyce. Wyobraź sobie, że budujesz mur: cegły to praktyka, a zaprawa to teoria. Bez zaprawy (teoria) ściana będzie niestabilna, ale bez cegieł (praktyka) twoja teoria jest w ogóle bezużyteczna. Zatem, panowie, podzielcie swoje 5 lat studiów przez 10! Sześć miesięcy to prawdziwy rezultat wielu lat „wysiłków”. Chcesz dowodu? Kiedy dostaniesz pracę i będziesz pracować przez sześć miesięcy, zdasz sobie sprawę, że Twoja wiedza uniwersytecka podwoiła się .

10. Nauka.

A co jest nie tak?  - 4Można by pomyśleć, że celem uniwersytetu jest kształcenie naukowców dla nauki. Ale mamy wystarczającą liczbę naukowców. Nie ma z tym problemu, problem jest z finansowaniem nauki. Naukowcy potrzebują instytutów badawczych i laboratoriów, aby faktycznie mogli zrobić coś pożytecznego, a nie tylko pisać artykuły. Czy Gagarin poleciałby w kosmos, gdyby na Bajkonur nie było pieniędzy? Oczywiście nie. Otóż ​​to. Skąd można pozyskać pieniądze na finansowanie badań naukowych? Z budżetu. Jak trafiają do budżetu? Z podatków płaconych przez firmy i ich pracowników. Aby nauka odniosła sukces, na każdego naukowca uczelnia musi wykształcić 10 specjalistów, którzy będą w stanie konkurować na rynku międzynarodowym. A uniwersytet produkuje coraz więcej naukowców. Uczelnia po prostu nie może zrobić nic innego. A naukowcy bez funduszy też są na nic. Okazuje się więc, że cała nauka na uczelniach to strata czasu i pieniędzy. Potrzebujemy uniwersytetu, który będzie absolwentem specjalistów. Ludzie, którzy ją ukończyli, byliby zadowoleni ze swojego życia. Pracodawcy byliby zadowoleni z poziomu wyszkolenia specjalistów. Wszyscy byliby szczęśliwi. Uniwersytet jest nieefektywny, pogódź się z tym

Zapytałem jednego z oficerów personalnych, dlaczego każdy zawsze wymaga wyższego wykształcenia. Odpowiedział: „Żeby mieć gwarancję, że dana osoba będzie mogła przez pięć lat za darmo wyrabiać śmieci, które jej nie interesują”.

(Żart)
Dlaczego studia są bezużyteczne, jeśli pomogą Ci zostać najlepszym profesjonalistą:
  1. Nie ma on na celu uczynienia z Ciebie profesjonalisty
  2. Tylko jedna trzecia wszystkich przedmiotów idzie w kierunku kształcenia zawodowego
  3. Większość z tych przedmiotów jest nauczana wyłącznie teoretycznie i/lub jest przestarzała
  4. Nauczyciele często nigdy nie pracowali w swojej specjalności
  5. Zwracasz uwagę na 10 rzeczy na raz i tak naprawdę żadnej z nich nie rozumiesz
  6. Uczelnia nie zachęca, jeśli dana osoba znalazła pracę w swojej specjalności
  7. Nauczyciele nie chcą wierzyć, że profesjonaliści są ważniejsi od naukowców
Komentarze
TO VIEW ALL COMMENTS OR TO MAKE A COMMENT,
GO TO FULL VERSION